6 stycznia 2020

W co się bawić? Zabawy stymulujące rozwój mowy.

Rodzicu, pamiętaj, że nadrzędnym celem każdej zabawy jest przyjemność, radość i odprężenie. Stymulowanie mowy czy funkcji poznawczych ma się odbywać przy okazji. Zachęcamy -prowokujemy dzieci do mówienia, wykorzystując ich naturalną potrzebę  ruchu  i „dziania się” J.

Unikamy poleceń typu: powiedz, powtórz!!! Czasem wystarczą bardzo proste zabawy, aby przynieść oczekiwane efekty.

Stosujemy  zasadę naprzemienności; pamiętamy, że dziecko też chce być nauczycielem, chce być naśladowane. Pokazujemy, że nie jesteśmy doskonali, wiele potrafimy, ale też czasem się mylimy, czy mamy z czymś trudność.

Stosujemy zmienną intonację,  zmieniamy ton, akcentujemy głosem i mimiką treści, które mają przyciągnąć uwagę dziecka. Jeśli dziecko ma zauważać nasz komunikatuczyńmy go wyrazistym.

Otaczamy dziecko „kąpielą słowną”, ale nie zatapiamy w „potoku słów”. Dajemy maluchom szansę na właczenie się do rozmowy. Gesty, spojrzenia czy niezrozumiałe wokalizacje dziecka są przejawem aktywności komunikacyjnej. Wykorzystujemy je i wciągamy do dialogu.

NIGDY nie krytykujemy mowy dziecka w jego obecności, nie dajemy odczuć, że jest gorsze przez porównywanie go z mówiącymi rówieśnikami. Doceniamy wysiłek i każdą podejmowana próbę.

Unikamy zbyt dużej liczby poleceń i pytań.

Proponowane aktywności:

  1. Naśladowanie różnych zwierząt, wydawanych przez nie dźwięków, sposobu poruszania się. Raz rodzic, raz dziecko demonstrują  jak należy się poruszać, wydając przy tym odpowiednie odgłosy.
  2. Łączymy aktywnośc ruchową, którą lubi nasze dziecko, z jakimś stałym, prostym dźwiękiem. Na zmianę aktywności, następuje zmiana dźwięku. Zmianę, zawsze poprzedza pauza i moment oczekiwania. Po kilku próbach wydłużamy pauzę, dając dziecku okazję, do włączenia się w zabawę, np.

– zawijamy dziecko w koc. Turlaniu towarzyszy wypowiadanie przez opiekuna jakiejś samogłoski,np. A a a a a a (lub adekwatnie inny dźwięk,np.  hop hop hop). W momencie, gdy dziecko jest zawinięte, robimy pauzę i nagle szybko rozwijamy koc, dodając inną samogłoskę, przeciągając ją, np. Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ( adekwatnie: ziuuuuuuuuuuu) itp.

– dziecko siedzi na kolanach rodzica przodem do niego. Kołyszemy się na boki, dodając samogłoskę lub  bu- ju, bu-ju. Robimy pauzę, patrzymy na dziecko i podrzucamy je w górę, dodając hop,

 robimy pelerynę z koca i chowamy się pod nią z dzieckiem – stopniowemu zamykaniu ramion i chowaniu się towarzyszy określony dźwięk, np. Nie ma, nie ma, nie ma. Odkrywamy się gwałtowanie, wołając: jeeeeest!!!!!

  • Czytając książeczki małym dzieciom lub dzieciom, które na krótko utrzymują uwagę musimy dodać trochę interakcji. Niech książeczka podskakuje i zbliża się do dziecka, jeśli akurat na obrazku jest szczekający pies; niech nagle zamyka się i otwiera, gdy pieje kogut; niech kartka  z miauczącym kotkiem pogłaszcze dziecko po rączce itd.
  • Możemy uatrakcyjnić często przeglądane książeczki, naklejając samoprzylepne karteczki i ukrywając pod nimi dowolne elementy występujące na obrazkach. Wspólnie zastanawiamy się, co jest ukryte pod okienkiem, budujemy atmosferę ciekawości, a później radości z dokonanego odkrycia.
  • Przygotowujemy obrazki przedstawiające zwierzęta, zabawki, przedmioty wydające określone dźwięki lub inne słownictwo, które akurat chcemy ćwiczyć z dzieckiem.  Obrazki przecinamy na pół wzdłuz pionowej linii ( jeśli dziecko nie ma z tym trudności, wykonujemy cięcia poziome, poprzeczne lub tniemy obrazek na więcej części). Zarówno dziecko, jak i dorosły otrzymują zestaw połówek. Pozostałe elementy wrzucamy do woreczka. Uczestnicy zabawy naprzemiennie losują kawałki obrazków, wspólnie dopasowują i nazywają ( słowem, wyrażeniem dźwiękonaśladowczym). Jeśli dziecko kota określa dźwiękonaśladowczym  miau, akceptujemy to, ale zawsze dodajemy komentarz:  tak, masz rację, to kot. Kot mówi miau.
  • Podczas codzienncyh zabaw akcentujemy odpowiednią intonacją wykrzyknienia : ojej! o!, ach!; proste słowa: tu, tam, nie, tak, dużo, mało oraz wyrażenia dźwiękonaśladowcze: bach, bam, puk puk, kap kap itd.
  • Huśtając dziecko na hustawce, wprowadzamy zgodnie z ruchem huśtawki  nowe, dwusylabowe słowa, typu:  bu- ju, hu-siu, pił –ka, la –la, o- ko, au-to, itd. Odpowiednio przeciągamy samogłoski.
  • Segregujemy różne przedmioty, obrazki na dwie grupy wg zasady: taki tu, taki tu.
  • Zwracamy uwagę na dźwięki otoczenia.
  • Szukamy ukrytego, dzwoniącego co jakiś czas telefonu czy kuchennego minutnika.
  • Kładziemy na kocu obrazki lub  przedmioty, których nazwy ćwiczymy. Robimy pranie J, trzęsiemy kocem i nazywamy przedmioty, które wypadły.
  • Wieczorem, w ciemnym pokoju  przy włączonej nocnej lampce, rzucamy na ścianę cienie zabawek, figurek zwierząt bądź innych przedmiotów i próbujemy odgadnąć, czego to jest cień.
  • Ukrywamy w pudełku nakrytym kocem lub w worku przedmioty bliskie dziecku. Naprzemiennie, dorosły i dziecko wsuwają ręce do pudełka, próbując odgadnąć, co trzymają w ręku.
  • Rozklejamy po domu, w miejscach widocznych dla dziecka 3-4 rodzaje obrazków(np. Miś, lalka, piłka, auto), po kilka sztuk każdy. Wspólnie szukamy jednego , wskazanego obrazka, np. misia. Kto znajdzie więcej misiów w określonym czasie? Każdy odnaleziony obrazek nazywamy.
  • Zabawa: rób to, co ja. Uczestnicy zabawy naprzemiennie prezentują jakiś ruch, pozę lub sekwencję ruchów. Określonemu ruchowi,np. uniesieniu rąk nad głowę, towarzyszyć może jakiś dźwięk:samogłoska lub sylaba do powtórzenia. Przy starszych dzieciach prezentujemy sekwencję składającą się z co najmniej dwóch ruchów.
  • Stosujemy wierszyki- masażyki. Można masując dziecko, opowiadać wierszyki o różnych częściach ciała.
  • Ukrywamy małe przedmioty pod wcześniej przygotowanymi pudełkami lub kubkami. Podczas szukania akcentujemy nie ma, nie ma, jeeeest! Nazywamy to, co odnalezione.Dla utrudnienia możemy przestawiać, zmieniać miejsce kubka z niespodzianką. Pamiętamy o zamianie ról!!
  • Podczas codziennej zabawy budujemy i utrwalamy schemat zdania trójelementowego (np. To pies. Pies je kości. Itp), wzbogacając przy tym wiedzę dziecka o otaczającym go świecie.  Wprowadzamy tematykę bliską dziecku. Nie za trudne, nie za łatwe.
  • Odrysowujemy na dużej kartce papieru kontury zabawek lub innych  wybranych przedmiotów. Losując przedmioty z worka, dopasowujemy je do odpowiednich kształtów.
  • Wykorzystując naklejki i własne rysunki, tworzymy z dzieckiem historyjki. Dziecko jest aktywne na miarę swoich możliwości, np. Rodzic:  na płocie siedzi……. dziecko:  miau lub kot lub tylko wskazuje na odpowiednią naklejkę, a rodzic nazywa za niego.
  • Wspólnie tańczymy, rysujemy, lepimy  dodając do zabawy proste dźwięki.
  • Uczymy dziecko samodzielności, budując jego pewność siebie.
  • Korzystając z tej ściągawki tworzymy własne zabawy i dzielimy się pomysłami z autorką tego opracowania 😉 aby mogły służyć innym.

Samogłoski

Zabawy z samogłoskami wprowadzam już na początku logopedycznej pracy, równolegle z...

czytaj dalej

Dziecko z ORM

Stwiedzenie orm to  początek drogi terapeutycznej i diagnostycznej.  W konsekwencji...

czytaj dalej

Jak pracować?

Po piewsze:  ustalić hierarchię oddziaływań W swoim pomyśle na pracę z dziećmi z...

czytaj dalej