Rodzicu, pamiętaj, że nadrzędnym celem każdej zabawy jest przyjemność, radość i odprężenie. Stymulowanie mowy czy funkcji poznawczych ma się odbywać przy okazji. Zachęcamy -prowokujemy dzieci do mówienia, wykorzystując ich naturalną potrzebę ruchu i „dziania się” J.
Unikamy poleceń typu: powiedz, powtórz!!! Czasem wystarczą bardzo proste zabawy, aby przynieść oczekiwane efekty.
Stosujemy zasadę naprzemienności; pamiętamy, że dziecko też chce być nauczycielem, chce być naśladowane. Pokazujemy, że nie jesteśmy doskonali, wiele potrafimy, ale też czasem się mylimy, czy mamy z czymś trudność.
Stosujemy zmienną intonację, zmieniamy ton, akcentujemy głosem i mimiką treści, które mają przyciągnąć uwagę dziecka. Jeśli dziecko ma zauważać nasz komunikat, uczyńmy go wyrazistym.
Otaczamy dziecko „kąpielą słowną”, ale nie zatapiamy w „potoku słów”. Dajemy maluchom szansę na właczenie się do rozmowy. Gesty, spojrzenia czy niezrozumiałe wokalizacje dziecka są przejawem aktywności komunikacyjnej. Wykorzystujemy je i wciągamy do dialogu.
NIGDY nie krytykujemy mowy dziecka w jego obecności, nie dajemy odczuć, że jest gorsze przez porównywanie go z mówiącymi rówieśnikami. Doceniamy wysiłek i każdą podejmowana próbę.
Unikamy zbyt dużej liczby poleceń i pytań.
Proponowane aktywności:
- Naśladowanie różnych zwierząt, wydawanych przez nie dźwięków, sposobu poruszania się. Raz rodzic, raz dziecko demonstrują jak należy się poruszać, wydając przy tym odpowiednie odgłosy.
- Łączymy aktywnośc ruchową, którą lubi nasze dziecko, z jakimś stałym, prostym dźwiękiem. Na zmianę aktywności, następuje zmiana dźwięku. Zmianę, zawsze poprzedza pauza i moment oczekiwania. Po kilku próbach wydłużamy pauzę, dając dziecku okazję, do włączenia się w zabawę, np.
– zawijamy dziecko w koc. Turlaniu towarzyszy wypowiadanie przez opiekuna jakiejś samogłoski,np. A a a a a a (lub adekwatnie inny dźwięk,np. hop hop hop). W momencie, gdy dziecko jest zawinięte, robimy pauzę i nagle szybko rozwijamy koc, dodając inną samogłoskę, przeciągając ją, np. Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ( adekwatnie: ziuuuuuuuuuuu) itp.
– dziecko siedzi na kolanach rodzica przodem do niego. Kołyszemy się na boki, dodając samogłoskę lub bu- ju, bu-ju. Robimy pauzę, patrzymy na dziecko i podrzucamy je w górę, dodając hop,
– robimy pelerynę z koca i chowamy się pod nią z dzieckiem – stopniowemu zamykaniu ramion i chowaniu się towarzyszy określony dźwięk, np. Nie ma, nie ma, nie ma. Odkrywamy się gwałtowanie, wołając: jeeeeest!!!!!
- Czytając książeczki małym dzieciom lub dzieciom, które na krótko utrzymują uwagę musimy dodać trochę interakcji. Niech książeczka podskakuje i zbliża się do dziecka, jeśli akurat na obrazku jest szczekający pies; niech nagle zamyka się i otwiera, gdy pieje kogut; niech kartka z miauczącym kotkiem pogłaszcze dziecko po rączce itd.
- Możemy uatrakcyjnić często przeglądane książeczki, naklejając samoprzylepne karteczki i ukrywając pod nimi dowolne elementy występujące na obrazkach. Wspólnie zastanawiamy się, co jest ukryte pod okienkiem, budujemy atmosferę ciekawości, a później radości z dokonanego odkrycia.
- Przygotowujemy obrazki przedstawiające zwierzęta, zabawki, przedmioty wydające określone dźwięki lub inne słownictwo, które akurat chcemy ćwiczyć z dzieckiem. Obrazki przecinamy na pół wzdłuz pionowej linii ( jeśli dziecko nie ma z tym trudności, wykonujemy cięcia poziome, poprzeczne lub tniemy obrazek na więcej części). Zarówno dziecko, jak i dorosły otrzymują zestaw połówek. Pozostałe elementy wrzucamy do woreczka. Uczestnicy zabawy naprzemiennie losują kawałki obrazków, wspólnie dopasowują i nazywają ( słowem, wyrażeniem dźwiękonaśladowczym). Jeśli dziecko kota określa dźwiękonaśladowczym miau, akceptujemy to, ale zawsze dodajemy komentarz: tak, masz rację, to kot. Kot mówi miau.
- Podczas codzienncyh zabaw akcentujemy odpowiednią intonacją wykrzyknienia : ojej! o!, ach!; proste słowa: tu, tam, nie, tak, dużo, mało oraz wyrażenia dźwiękonaśladowcze: bach, bam, puk puk, kap kap itd.
- Huśtając dziecko na hustawce, wprowadzamy zgodnie z ruchem huśtawki nowe, dwusylabowe słowa, typu: bu- ju, hu-siu, pił –ka, la –la, o- ko, au-to, itd. Odpowiednio przeciągamy samogłoski.
- Segregujemy różne przedmioty, obrazki na dwie grupy wg zasady: taki tu, taki tu.
- Zwracamy uwagę na dźwięki otoczenia.
- Szukamy ukrytego, dzwoniącego co jakiś czas telefonu czy kuchennego minutnika.
- Kładziemy na kocu obrazki lub przedmioty, których nazwy ćwiczymy. Robimy pranie J, trzęsiemy kocem i nazywamy przedmioty, które wypadły.
- Wieczorem, w ciemnym pokoju przy włączonej nocnej lampce, rzucamy na ścianę cienie zabawek, figurek zwierząt bądź innych przedmiotów i próbujemy odgadnąć, czego to jest cień.
- Ukrywamy w pudełku nakrytym kocem lub w worku przedmioty bliskie dziecku. Naprzemiennie, dorosły i dziecko wsuwają ręce do pudełka, próbując odgadnąć, co trzymają w ręku.
- Rozklejamy po domu, w miejscach widocznych dla dziecka 3-4 rodzaje obrazków(np. Miś, lalka, piłka, auto), po kilka sztuk każdy. Wspólnie szukamy jednego , wskazanego obrazka, np. misia. Kto znajdzie więcej misiów w określonym czasie? Każdy odnaleziony obrazek nazywamy.
- Zabawa: rób to, co ja. Uczestnicy zabawy naprzemiennie prezentują jakiś ruch, pozę lub sekwencję ruchów. Określonemu ruchowi,np. uniesieniu rąk nad głowę, towarzyszyć może jakiś dźwięk:samogłoska lub sylaba do powtórzenia. Przy starszych dzieciach prezentujemy sekwencję składającą się z co najmniej dwóch ruchów.
- Stosujemy wierszyki- masażyki. Można masując dziecko, opowiadać wierszyki o różnych częściach ciała.
- Ukrywamy małe przedmioty pod wcześniej przygotowanymi pudełkami lub kubkami. Podczas szukania akcentujemy nie ma, nie ma, jeeeest! Nazywamy to, co odnalezione.Dla utrudnienia możemy przestawiać, zmieniać miejsce kubka z niespodzianką. Pamiętamy o zamianie ról!!
- Podczas codziennej zabawy budujemy i utrwalamy schemat zdania trójelementowego (np. To pies. Pies je kości. Itp), wzbogacając przy tym wiedzę dziecka o otaczającym go świecie. Wprowadzamy tematykę bliską dziecku. Nie za trudne, nie za łatwe.
- Odrysowujemy na dużej kartce papieru kontury zabawek lub innych wybranych przedmiotów. Losując przedmioty z worka, dopasowujemy je do odpowiednich kształtów.
- Wykorzystując naklejki i własne rysunki, tworzymy z dzieckiem historyjki. Dziecko jest aktywne na miarę swoich możliwości, np. Rodzic: na płocie siedzi……. dziecko: miau lub kot lub tylko wskazuje na odpowiednią naklejkę, a rodzic nazywa za niego.
- Wspólnie tańczymy, rysujemy, lepimy dodając do zabawy proste dźwięki.
- Uczymy dziecko samodzielności, budując jego pewność siebie.
- Korzystając z tej ściągawki tworzymy własne zabawy i dzielimy się pomysłami z autorką tego opracowania 😉 aby mogły służyć innym.